sobota, 29 sierpnia 2009

Escurzione di Scozia pt.1

wylot wczesnie rano.
nie ma polskich liter.
samolot jak puszka.nie mozna rozlozyc fotela bylo.
bujalo.ale fajowo.
szkocja jest bardzo ladna.edynburg tez.i festiwal czegos tam.
pan australijczyk iluzjonista, plonacy gosciu na monocyklu,pan stojacy na glowie z glowa w wiadrze.
pan z parku co nie dal nam siedziec na lawce i mowli hey folks.
uprzejmi ludzie, porzadek, ladne budynki.
kolezanka kasia co mowi po polsku tez pocieszna.
guitar hero sponsorem dzisiejszego dnia.
razem z underage looking panem z asdy którego pozdrawiam.

cat found.
cat lost.